Alkohol jest bardzo powszechny w naszym społeczeństwie. To nie jest tak, że po transformacji ustrojowej wzbogacające się społeczeństwo przestało spożywać alkohol, bo nie było już potrzeby „zapijać” smutków albo biedy. Dzisiaj alkoholizm wygląda nieco inaczej, jest bardziej subtelny, być może nie aż tak widoczny na co dzień, ale nie zmienia to faktu, że wciąż istnieje.
W 2024 roku Instytut Zdrowia Akademii Polonijnej w Częstochowie opublikował raport badający wpływ substancji na życie ludzi. W Polsce osób uzależnionych od alkoholu i nadmiernie pijących może być nawet do 5 mln. Spośród miliona osób wymagających leczenia, objętych nim jest tylko około 15 proc. A przecież alkoholizm dotyka nie tylko osób uzależnionych, ale również członków ich rodziny i znajomych. Szacuje się, że w zasięgu społecznie negatywnych skutków alkoholizmu jest około 12 mln Polaków. To trzecia część populacji naszego kraju.