Bakterię i Johanna Bacha dzieli na osi czasu około 3.5 miliardów lat. Jak to możliwe, że organizmy pierwotne, niezłożone wydali na świat potomstwo, które za jakiś (bardzo długi, ale jednak…) czas będzie potrafiło nie tylko wytworzyć samoświadomość (jak Dennett błyskotliwie zauważył i napisał we wstępie: ludzie odkryli bakterie i są świadome ich istnienia. Nawet bakterie się są tego świadome), eksplorować świat, tworzyć piękno i pytać o rzeczy ostateczne?