Wielojęzyczność nie jest zjawiskiem nowym, istnieje już od wielu wieków – kolonializm, migracje, rozwój światowego handlu, a ostatmio również rozwój technologii – wszystkie te czynniki przyczyniły się do wzrostu znaczenia wielu języków. Co doprowadziło do sytuacji, kiedypołowa populacji naszej planety jest dwujęzyczna. W Europie to aż 56%. Co piąty mieszkaniec Stanów Zjednoczonych lub Kanady posługuje się w domu językiem innym niż angielski, a 40% wszystkich ludzi na świecie zna angielski i jeszcze jeden język.
Wielojęzyczność spotyka się jednak z wieloma krzywdzącymi mitami. Głównie obawy przynosi założenie, że posługiwanie się wieloma językami może prowadzić do utraty tożsamości, ponieważ język jest jednym z czynników narodowo- i tożsamościowotwórczych. Dlatego też wielojęzyczność może przyczyniać się do wykluczenia społecznego, ponieważ jeżeli ktoś mówi wieloma językami to nie da się go włączyć do „naszej” grupy społecznej „na wyłączność”. Autor zwraca jednak uwagę na fakt, że rozwój badań nad wielojęzycznością przyniósł w ostatnich latach znaczące zmiany w sposobie postrzegania tego zjawiska. Wielojęzyczność przestaje być problemem lub wyjątkową sytuacją, a zaczyna być postrzegana jako potencjał.
czytaj dalej w portalu Mądre Książki