Cosmopolis to film, który powstał na podstawie powieści Dona DeLillo o tym samym tytule. Świat, który poznajemy w wizji zarówno pisarza, jak i reżysera, to świat wszechobecnej i nieograniczonej konsumpcji. Pieniądze stały się celem samym w sobie, straciły pierwotną funkcję wymienną a stały się fetyszem. Kiedyś czas produkował pieniądz, teraz jest odwrotnie. Stajemy w obliczu kolejnej przemiany, w której siłą wiodącą ma być nowy bożek: cyberkapitał, czyli pieniądz zintegrowany z technologią. Komputer staje się integralną częścią całego kosmosu, jest narzędziem pozwalającym pomnażać pieniądze bez wychodzenia z domu.
Główny bohater filmu, Eric jest multimilionerem grającym na giełdzie, żyjącym obsesją stworzenia i udoskonalenia efektywnego systemu inwestycji. Stosunki międzyludzkie traktuje bardzo powierzchownie, najważniejsze jest dla niego zarabianie pieniędzy oraz możliwość doskonalenia systemu inwestowania. A pieniądze nie są środkiem ani celem, są raczej hobby. Dla kaprysu potrafił kupić bombowiec.
Akcja ekranizacji przez większość czasu dzieje się w aucie. Widzimy go, gdy przemierza w swojej limuzynie Manhattan, aby dotrzeć do salonu fryzjerskiego. Rzeczywistość poza samochodem praktycznie nie istnieje, a przynajmniej nie ma znaczenia. Eric odgrodził się od zewnętrznego świata poprzez wyciszenie samochodu wykładziną z korka, a naturalnym środowiskiem pozostaje dla niego błękitna poświata monitorów podających kurs walut. Jego cały dzień wypełniają rozmowy o finansach i finalizowanie transakcji. Jednakże jest coś, czego się boi – śmierć. Codziennie, bez względu na to, gdzie jest i co robi, przechodzi stały i kompleksowy zestaw badań. Nie jest to jednak troska o zdrowie, ale o utrzymywanie maszyny ciała w ciągłej używalności; oliwienie trybów, aby zapobiec korozji i móc cały czas eksploatować ją bez jakichkolwiek przeszkód i postojów. Ciało służy mu jedynie za siłę napędową.
Erica poznajemy, kiedy niewłaściwie inwestuje w kurs juana i traci mnóstwo pieniędzy swoich klientów. Wtedy też zaczyna się bunt: ludzie wychodzą na ulice z transparentami, aby protestować przeciwko wyzyskowi materialnemu. Symbolem buntu staje się szczur. Ludzie boją się, że technorewolucja strąci ich do kanałów, do slumsów społeczeństwa. Ci, którzy wprowadzają rewolucję, zostawią w tyle masy. Zwykli ludzie pozostaną jedynie pionkami, bezmyślnymi, bezrefleksyjnymi robotami, jak trutnie w ulu pracujące na rzecz królowej.
Eric, według zasady Pareto, jest przedstawicielem tych 20% społeczeństwa, które posiada 80% majątku światowego. Ludzie jego pokroju inwestują w rozwój technologii, aby ułatwić sobie zarabianie. Ich jedynym powołaniem jest zdobywanie informacji i przekuwanie ich na pieniądze, ale wiedza Erica – bardzo krucha i podbudowana arogancją oraz butą – może bardzo łatwo zrujnować wielu ludzi. Eric był wręcz chorobliwie pewny siebie, wychodził z założenia, że wszystko da się uporządkować, nie pozostawiając miejsca na jakąkolwiek granicę błędu. Sam popełnił jednak błąd, próbując ustalić kurs waluty na podstawie sztywnych reguł matematyki, zapominając, że jest w świecie element nieprzewidywalności – człowiek. Człowiek, który składa się z samych takich wyjątków, którego nie da się wtłoczyć w żadne ramy, którego zachowań nie można przewidzieć z całą pewnością. Doskonałość jest w swojej istocie nieludzka. Takie odrzucenie nieprzewidywalności natury mówi nam, że świat finansjery, biznesmeni, którzy codziennie obracają wielomilionowym majątkiem, albo zapominają o człowieczeństwie i godności istoty ludzkiej, albo nie biorą ich pod uwagę,.
Motto zarówno książki, jak i filmu: „magazyny puste jednostką obiegową stał się szczur”, zostało zaczerpnięte z wiersza Zbigniewa Herberta Raport z oblężonego miasta. Wiersz, jak i cały tomik o takim samym tytule, powstał w czasie stanu wojennego. Opisuje on rzeczywistość w Polsce tamtych dni. Tytułowe miasto to Polska, a wiersz to metaforyczny obraz. W kontekście filmu sens wiersza rozszerza się na dzisiejsze społeczeństwo znajdujące się pod nieustępującym oblężeniem kapitalizmu. Przeczytajmy kilka strof:
pozostało nam tylko miejsce przywiązanie do miejsca
jeszcze dzierżymy ruiny świątyń widma ogrodów i domów
jeśli stracimy ruiny nie pozostanie nic
piszę tak jak potrafię w rytmie nieskończonych tygodni
poniedziałek: magazyny puste jednostką obiegową stał się szczur
wtorek: burmistrz zamordowany przez niewiadomych sprawców
środa: rozmowy o zawieszeniu broni nieprzyjaciel internował posłów
nie znamy ich miejsca pobycia to znaczy miejsca kaźni
czwartek: po burzliwym zebraniu odrzucono większością głosów
wniosek kupców korzennych o bezwarunkowej kapitulacji
piątek: początek dżumy sobota: popełnił samobójstwo
N.N. niezłomny obrońca niedziela: nie ma wody oparliśmy
szturm przy bramie wschodniej zwartej Bramą Przymierza
wiem monotonnie to wszystko nikogo nie zdoła poruszyć
unikam komentarzy emocje trzymam w karbach piszę o faktach
podobno tylko one cenione są na obcych rynkach
ale z niejaka dumą pragnę donieść światu
że wyhodowaliśmy dzięki wojnie nową odmianę dzieci
nasze dzieci nie lubią bajek bawią się w zabijanie
na jawie i we śnie marzą o zupie chlebie i kości
zupełnie jak psy i koty
Społeczeństwo tradycyjne, które znamy z opowiadań dziadków, jest zagrożone. Możemy dostrzec w filmie bardzo wyraźny i znaczący motyw, który świadczy o tym, że reżyser postrzega niebezpieczeństwo współczesności i najbliższej przyszłości tak, jak możemy to przeczytać w wierszu. W jednej z początkowych scen filmu dwóch młodzieńców z truchłami szczurów w dłoniach wchodzi do baru i deklamuje: „Widmo krąży nad światem!” Następnie limuzyna Erica przejeżdża obok neonu, na którym wyświetla się napis: „Widmo krąży nad światem! Widmo kapitalizmu.” Jest to nawiązanie do Manifestu komunistycznego Marksa i Engelsa. Pierwsze zdanie tego dokumentu brzmi: „Widmo krąży po Europie – widmo komunizmu.” W tym kontekście możemy odczytać film jako przestrogę przed kapitalizmem jako kolejnym totalitaryzmem (gdzie kapitałem spełnia rolę dyktatora). Jeśli zapomnimy na chwilę o historycznym tle wiersza i potraktujemy go bardziej uniwersalnie, zauważymy przede wszystkim obraz uciśnionego, pogrążonego w nędzy społeczeństwa, które walczy z bliżej nieokreśloną potężną siłą o przetrwanie.
Film jest trudny w odbiorze, jego dialektyka może być rażąca, dla niektórych odpychająca. Ocena zależy od gustu odbiorcy. Przeszkadzać widzom może także minimalizm scenografii, wytwarzający klaustrofobiczną atmosferę, a do tego zestawiony z wydłużonymi dialogami. Niektórym problemy poruszone w filmie mogą wydawać się wydumane albo sztucznie rozdęte, jeśli jednak dobrze się nad tym zastanowimy (pamiętając, że praktycznie każdy tydzień przynosi nam informacje o protestach gdzieś w Europie), to możemy dojść do wniosku, że rzeczywiście jesteśmy w przededniu jeszcze większego krachu.
Film stawia przed nami obraz cywilizacji pieniądza – chaotycznej, cynicznej, pozbawionej celowości, która pozostawia na dnie ludzi, którzy nie mogli lub nie dali się wciągnąć w jej mechanizmy. Eric jest symbolicznym przedstawicielem nowego gatunku – wciąż zapatrzony gdzieś przed siebie, pozbawiony mimiki, z kamienną twarzą. Jego wybujała ambicja i pogarda do innych sprawiają, że czujemy do Erica niechęć, a nawet wstręt, gdy zobaczymy jego graniczący z obłędem egoizm.
Dla kogo przeznaczony jest ten film? Dla tych, którzy wierzą w umiejętności Cronenberga i DeLillo. Dla tych, którzy chcą włożyć trochę wysiłku w odbiór niesztampowej produkcji, ale też dopuszczają możliwość rozczarowania. I w końcu dla tych, którzy dysponują 90 minutami, podczas których będą mogli się skupić w 100% na filmie, a może nawet mają trochę więcej czasu, gdy okaże się, że do pewnych scen trzeba będzie wracać.
Nieco trudności sprawiło mi wystawienie filmowi oceny. Biorąc pod uwagę subiektywny odbiór, wystawiam 5 – za nawiązanie do Herberta oraz nietuzinkowe i przenikliwe spojrzenie na teraźniejszość. Jeśli mam ocenić obiektywnie, to muszę obniżyć notę do 4 – ze względu na nieprzystępną estetykę.
czas trwania: 1 godz. 48 min. gatunek: Dramat, Thriller produkcja: Francja, Kanada, Portugalia, Włochy scenariusz i reżyseria: David Cronenberg Robert Pattinson - Eric Packer Sarah Gadon - Elise Shifrin Paul Giamatti - Benno Levin Kevin Durand - Torval Abdul Ayoola - Ibrahim Hamadou Juliette Binoche - Didi Fancher