Nauka dąży do poznania prawdy. Jest to proces, który czasami prowadzi na rozstaje dróg, czasami w ślepe zaułki. Historia nauki to historia spektakularnych sukcesów i nie mniej widowiskowych porażek. Wzlotów i upadków. Fizyka jest dziedziną, która – jak by się mogło wydawać – powinna być wyjątkowo oporna na wszelkiego rodzaju spekulacje i teorie nieznajdujące pokrycia w dowodach. Jej fundamentami są matematyka oraz eksperyment. Jednakże również na polu badań fizyki pojawiają się idee wywodzące się z intuicji i deliberowania i zajmują one przez jakiś czas ważne miejsce w nauce oraz światopoglądach epoki.
Helge Kragh w swojej książce przedstawia historię idei, które odgrywały (bądź wciąż odgrywają) istotną rolę w fizyce i kosmologii. Wbrew pierwszemu wrażeniu, które można odnieść po przeczytaniu tytułu książki oraz jej opisu na okładce – nie stanowi ona zbioru nietrafionych, zapomnianych tez nauki, które zostały ostatecznie obalone. Jest to przekrój najważniejszych teorii, które pojawiły się w fizyce na przestrzeni wieków, począwszy od rewolucji naukowej do dzisiaj. A nade wszystko jest to historia myśli ludzkiej, która zmierza ku Wielkiej Teorii Wszystkiego. Kragh chce też określić, czym jest nauka, w jaki sposób funkcjonuje, czym się różni od „pseudo-nauki”.