Piotra Szewca można nazwać poetą codzienności. Bezbrzeżne zdziwienie i zachwyt istnieniem, w jego najbardziej nawet prozaicznych przejawach jest tak niezwykłe i przy tym szczere, że czytelnik zaczyna się zastanawiać, czy coś mu z życia nie umyka.
W swoich utworach Szewc powraca do lat dzieciństwa; utraconego ale wspominanego z sentymentem, który wzmaga świadomość, że przeszłość już nie wróci. Dzieciństwo zostało bezpowrotnie utracone, tęsknota za nim przejawia się wyraźnie w swoistym, bardzo lirycznym spojrzeniu na świat żyjący teraz jedynie w jego pamięci. Natura i człowiek istnieją obok siebie. Te dwa światy, dwa rodzaje istnień przeplatają się, ale człowiek zawsze jest intruzem w krainie zwierząt. Natura ma własny, odwieczny porządek, nienaruszony od wieków. Świat przyrody szczególnie reprezentują ptaki, być może ze względu na konotacje znaczeniowe tych stworzeń, tj. wolność, dzikość, umiłowanie przestrzeni, swobody. Ale u Szewca są powiązane również ze śmiercią. To właśnie w ptaki przeobraziły się kobiety (sąsiadki, ciotki), które po swojej śmierci odwiedzają poetę.
Wieś jest naturalnym środowiskiem Szewca, z sentymentem spogląda w przeszłość, przeszukuje pokłady pamięci w poszukiwaniu szczęśliwych dni. Widoczna jest szczera afirmacja istnienia z jego wszystkimi przejawami, naturą jako najdoskonalszą kreacją boską i życiem będącym cudem samym w sobie. W konsekwencji naturalnego biegu istnienia gdzieniegdzie można też odnaleźć istniejące w świadomości poety przeświadczenie o istnieniu świata również poza naszą rzeczywistością. Krainy, do której zmierzają ludzie po śmierci. Wszystko, co żyje musi umrzeć. Co ma początek musi mieć koniec. Śmierć jest nieuchronna, stąd w poezji Szewca nie znajdziemy lęku przed nicością (ponieważ nie istnieje nicość), ale raczej akceptację śmierci jako naturalnej rzeczy. Mało tego: ludzie, którzy już pożegnali się z życiem doczesnym wciąż są obecni na Ziemi, wracają do naszego świata, aby towarzyszyć żyjącym.
Cienka szyba Piotra Szewca to poezja codzienności. Autor jest poetą czułym na piękno natury i wszelkich przejawów istnienia. Jego poezję – choć pozbawioną środków wyrazu poetyckiego, które można by uznać za typowe dla poezji afirmacyjnej (wykrzyknień, apostrof, wołaczy, pytań retorycznych) – można afirmacyjną nazwać. Poeta jest niezwykle uważnym obserwatorem, który nawet w najbardziej trywialnych przejawach istnienia potrafi odnaleźć dowód na wyjątkowość świata, w którym żyje.
Piotr Szewc, Cienka szyba, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2014.
Tekst pierwotnie ukazał się w portalu Literatki.com