Izrael Jehoszua Singer, Wspomnienia ze świata, którego już nie ma

Podczas lektury książki moje myśli krążyły wokół dwóch wierszy, jeden autorstwa Wisławy Szymborskiej Kot w pustym mieszkaniu, drugi natomiast Tadeusza Różewicza Szkic do erotyku współczesnego. W pierwszym można przeczytać: „Ktoś tutaj był i był,/ a potem nagle zniknął/ i uporczywie go nie ma”, w drugim natomiast: „najplastyczniejszym/ opisem chleba/ jest opis głodu”. Bo o tym właśnie jest książka – o nieobecności. A może raczej utraconej obecności, po której została pustka. Nieobecność zawsze wiąże się z pustką, a im większa ta pustka, tym większe jej wołanie o pamięć.

Książka stanowi zbiór wspomnień autora dotyczącego jego życia w przedwojennej guberni lubelskiej. Narracja rozpoczyna się dosyć mglistym wspomnieniem ceremonii religijnej zorganizowanej w synagodze biłgorajskiej z okazji koronacji cara Mikołaja II, kiedy to autor miał niespełna trzy lata (było to w 1896 r.). Akcja zatem będzie umiejscowiona jeszcze przed I wojną światową, kiedy autor (a także czytalnik) nie czuje jeszcze niepokoju związanego z powolnym ogarnianiem Europy przez totalitaryzmy. Jest to codzienność przepełniona raczej tymi przyziemnymi nadziejami, niepokojami, zmartwieniami i radościami. Ten świat jeszcze nie jest skazany na zagładę, choć czytelnik mimo wszystko czuje jego obcość.

czytaj dalej w portalu Mądre Książki

 

Rafał Siemko
Autor jaki jest, każdy widzi. Absolwent filologii polskiej, na co dzień pracuje w branży ubezpieczeniowej. Wielbiciel Metalliki, poezji Herberta, Miłosza i Szymborskiej oraz prozy Camusa i Vargasa-Llosy.
Skąd nazwa bloga? Rano czytam, później idę do pracy; po pracy gram na gitarze albo w piłkę nożną. A czas na pisanie znajduję jedynie w nocy. Aktualnie mieszkam w Monachium.
Rafał Siemko on Blogger

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *