Żebrak, co do mnie przychodzi, jest lepiej ubrany niż ja, a takiego jedzenia wstydziłbym się mu dać – Uniwersytet za kolczastym drutem
Zapiski powstawały przez kilka miesięcy. Urbańczyk spisywał swoje wspomnienia już po uwolnieniu z obozów, ale wciąż pod czujnym okiem okupanta, w zakamarkach czytelni Uniwersytetu Jagiellońskiego (wówczas Staatsbibliothek). Autor bał się,…