Sam autor przyznał w rozdziale wstępnym książki, że właściwszym byłoby, gdyby zatytułował ją: „Liczbami i kształtami natury”. W pewnym sensie oddaje to sens całości – praca traktuje o wzorcach obecnych w naturze. Zasadniczo jest ona wprowadzeniem do współczesnej matematyki – w szczególności teorii chaosu, symetrii i analizy wzorców, odwołując się do znaczenia matematyki dla biologii i fizyki. Autor wydaje się pod wrażeniem teorii chaosu. Chyba jako przeciwwaga dla fascynacji symetrią i schematami. A jest to widoczne szczególnie, kiedy poddaje pod rozważanie ideę mówiącą, że chaos tak naprawdę może mieć deterministycznego źródła. było dobrze zbadane. Wcale nie być chaosem. Po prostu nie znamy zależności, które nim kierują.